Marcjanna - 2010-07-03 11:52:01 |
Właśnie napłynęła tu długo oczekiwana fala powietrza tropikalnego i przyniosła nam orzeźwiające 38 stopni!
Do tego jeszcze Rori dostała swoją trzecią cieczkę 25.06.2010 /fajnie, że dopiero po powrocie z Kaszub.../ .
czy wasze pieski też są takie ospałe w czasie upału?
zapowiadają na dziś po południu tu koniec świata : AINYwegrenn
i bardzo gwałtowne burze ...
|
Tilia - 2010-07-03 12:19:40 |
U nas dziś jakby leciutko przyjemniej :) mam nadzieję, że do nas te koszmarne upały nie dotrą! W zeszłym roku sprawiłam psom "basen ogrodowy" ale nie były zainteresowane. Za to błyskawicznie zaczęły się tam wylęgać komary!
W każdym razie w upały wychodzimy na bieganie tylko wieczorem. Psy kładą się na chwilę na słońcu po czym zdyszane biegną położyć się na płytkach i dyszą, dyszą, dyszą. Potem znowu na chwilę na słonko i tak w koło. Ale jak jest na prawdę gorąco to najchętniej cały dzień spędzają w domu rozpłaszczone na podłodze.
|
Marcjanna - 2010-07-03 12:37:43 |
Ja też miałam dla Rori taki nadmuchiwany pool - taki dla małych dzieci - zainteresowana w ogóle nie była , za to woda zrobiła się zielona....
Uploaded with ImageShack.us
w tym roku jeszcze go nie nadmuchałam...
|
Marcjanna - 2010-07-07 19:43:59 |
Mieliśmy właśnie trzy dni oddechu ,ale upały wracają. Na szczęście udało mi się wychłodzić dom do 22 stonpni... Zobaczymy teraz jak szybko osiągnie znowu temperaturę piekarnika...
Rori NIE WYCHDOZI w ogóle za próg! Dziś na przykład wyszła rano o 7:30 i spała do 18:00!!!!! przyczym do 18:00 byłaby już trzy razy na spacerze ... !!!
Jak ona to wytrzymuje ? JA NIE WIEM , ale dziś o 15:00 ODMóWIŁA wyjścia na dwór - schowała się w swoim boksie i przecież jej nie będę na siłę wyciągać... Wyczągała się o 18:00 i mogłyśmy trochę pospacerować.
Akurat ma płodne dni ...
Pozdrawiam
|