mam pytanko ...

ogólnie jak się studiuje etapy rozwoju psa można wyciągnąć wniosek, że między 6 a 14 miesiącem życia psy przeżywają dojrzewanie. Ten etap charakteryzuje się między innymi tym , że psy stają się "nie do opanowania". Nagle nie reagują na rozkazy, nie słuchają, opanowuje ich zew wolności... Wielu radzi ten okres burzy i naporu  po prostu przeczekać nie zapominając naturalnie o treningu. Gdy minie ten okres pies wraca do "normy"...

Jednocześnie jednak z lektury książek o psach wynika, że np. suczki sterylizowane przed pierwszą cieczką NIGDY nie dojrzewają psychicznie. Jednym słowem, mamy w domu całe psie życie rozbawionego dzieciaka.

Rori nie jest sterylizowana, przeszłam z nią te etapy i teraz można powiedzieć jest SUPER PSEM ... czyli SUPER SUKA.

Tosia jednak jest sterylizowana i wszystko wskazuje na to , że została wysterylizowana ZANIM dostała pierwszą cieczkę. MOJE PYTANIE.
1. czy Tosia przechodziła zatem, ew. czy przechodzi właśnie teraz psie dojrzewanie? /według szacunków ma ok. 14 - 16 miesicęcy/ ???

Zrodziło mi się to pytanie dlatego, ponieważ Tosia tak się do mnie / do nas przyzwyczaiła i tak nabrała pewności siebie , że  coraz częściej porywa ją zew wolności - oddala się , coś wącha i /nawet nie goniąc za zającem czy ptakiem/ ignoruje moje wołania - Rori tak miała dokładnie w tym przecziale czasowym: 6 do 14 miesięcy.... no i trochę dłużej... ale Rori wydoroślała i jej raczej przeszło - za wyjątkiem chwil, kiedy to daje o sobie znać jej  terierowska upartość i typowa dla niej reakcja na wołanie: "Rori chodź !!! - no zaraz !!! "

Jeżeli Tosia nigdy nie wydorośleje , to bedę z nią walczyła cały czas ....