o Terierze Australijskim, małym piesku o wielkim sercu !
Strony: 1
Witam ,
słyszałam , że są takie przytułki dla psów, które nie zgadzają się na adopcję młodych psów przez osoby , które ukończyły 60-ty rok życia!
co w ogóle myślicie o tym, gdy starsi ludzie biorą sobie szczeniaka ?
Ja uważam, że psa można w każdym wieku adoptować. Dla ludzi na emeryturze czworonożny Aussie (naturalnie) to wspaniały towarzysz, dzięki któremu nigdy nie jest nudno...
Offline
Trochę się nad tym tematem zastanawiam, bo niestety nie jestem już najmłodsza... Gdy Rori i Tosi już nie będzie bądę już po sześćdziesiątce ... I co wtedy ? Wątpię, żeby mi się chciało właśnie wtedy żyć bez psa....
Niektórzy mówią, że to jest nieodpowiedzialne w takim wieku jeszcze sobie psa na głowę brać ..., a co bądzie jak ten pies raptem sam zostanie ?
Ten argument uważam jednak za przesadzony. Każdy powinien sam wiedzieć : jest w stanie czy nie ... To tak samo jak z pilnowaniem wnuków... Robią to dziadkowie nagminnie aż do późnej starści, chociaż często nie mają na to siły, ale w myśl zasady: no muszę dzieciom pomóc.. oni tak dużo pracują...
Ale gdy starsza osoba nie ma wnuków lub nie musi ich od rana do wieczora pilnować, powinna czy nie powinna zaadoptować sobie psa, a nawet szczeniaka?
Osobiście uważam, że o ile nie ma zdrowotnych przeciwskazań, czyli starsza osoba nie ma kłopotów ze zdrowiem, jeżeli chce , to powinna sobie sprawić psa.... Psy poza tym , że obdarzają nas bezwarunkową miłością , to jeszcze przyczyniają się do tego , że jesteśmy zdrowsi... MAMY NA STARE LATA dla ko żyć, mamy z kim spacerować - MAMY TAK POTRZEBNY RUCH !!!! Niektórzy odnajdują prawdziwą pasję w trenowaniu swego psa :
http://vimeo.com/7356697
- dla psa i dla człowieka prawdziwe wyzwanie !!!!
Offline
Strony: 1