o Terierze Australijskim, małym piesku o wielkim sercu !
Moją psinkę - suczkę Rori mam od listopada 2008 i proszę sobie wyobrazić, że nigdy nie była w złym humorze!!!
Jak się obudzi rano, jest co prawda troszeczkę zaspana, jak jej pani... i pyta: "trzeba już wyjść...? A może trochę później, co???" :huh: Ale zaraz potem jest gotowa do skoków, zabaw, i... hultajczenia... NIGDY nie warczy, ani nie szczeka na inne psy. :applause:
Bardzo fajny egzemplarz mi się trafił. Ale od innych posiadaczy terierów australijskich słyszałam podobne opinie.
Offline
Gość
Witam, myślałem, że mój beagle Snupik jest nie do zagonienia :)
Jednak okazał się, że ta mała terierka zamęczyła go totalnie :)
Pozdrawiam.
Szczotka bywa "śpiącą królewną" po cieczce, wtedy miewa takie "dołki". Poza tym jest wesoła, czasem wręcz wariacko radosna- jak wracamy do domu, albo jak wychodzi na spacer :) albo jak czeka na jedzenie :D Wtedy podskakuje jak piłeczka i czasem szczeka z emocji.
Offline
A wiecie co moja psinka jeszcze robi?
Otóż zawsze rano CHOWA SIE POD LOZKO !!!!!! gdy chcę jej założyć szelki /bo my nie lubimy obroży/ . Robi to codzinnie, jakby jej się w ogóle nie chciało wyjść...
Co rano mam tą samą zabawę. Jak ją ignoruję to przychodzi do mnie i patrzy, a oczy jej mówią: no chodź już w końcu na ten spacer, bo nie wytrzymam!!!!
Offline